To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Daihatsu
Forum poświęcone tematyce aut japońskiej marki Daihatsu.

Cuore - Jaki akumulator?

Antonio - 2016-11-17, 14:37
Temat postu: Panowie - jaki Akumulator do Coure?
Witam,
pierwsze przymrozki i stary aku odmówił współpracy.Podładowałem - zrobiło się cieplej i (na razie) pali. Ale to pewno kwestia czasu aby całkiem padł.
Znalazłem Boscha 44 Ah i prąd rozruchowy 420 za drobne 180zł. Jednak wolę markowy niż oszczędzać 20-30zł i kupić jakiś badziew "no name" typu MAX GEAR czy inny Kozak.
Zastanawia mnie jednak czy ten Bosch nie jest za mocny jak na to auto i czy czasem aku nie będzie wiecznie nie doładowany.Bo chyba już 35Ah na 280 by wystarczyło. Chyba,że się mylę.

soiret - 2016-11-17, 16:16
Temat postu: Re: Panowie - jaki Akumulator do Coure?
Antonio napisał/a:
Witam,
pierwsze przymrozki i stary aku odmówił współpracy.Podładowałem - zrobiło się cieplej i (na razie) pali. Ale to pewno kwestia czasu aby całkiem padł.
Znalazłem Boscha 44 Ah i prąd rozruchowy 420 za drobne 180zł. Jednak wolę markowy niż oszczędzać 20-30zł i kupić jakiś badziew "no name" typu MAX GEAR czy inny Kozak.
Zastanawia mnie jednak czy ten Bosch nie jest za mocny jak na to auto i czy czasem aku nie będzie wiecznie nie doładowany.Bo chyba już 35Ah na 280 by wystarczyło. Chyba,że się mylę.


Nie mylisz się i lepiej kup ten o mniejszym rozruch ,bo taki jest zalecany przez producenta auta .Przecież to nie dieslowski silnik ,że musi być mocny prąd rozruchowy .Moja żona ma tą mniejszą moc w swoim L251 Cuore i bez problemu rozruch następuje nawet jak auto nie było w garażu w chłodne dni.

Joki - 2016-11-17, 16:35

Mniejszy spokojnie wystarczy. Jednak im większa pojemność tym lepiej. Bilans energetyczny jest taki sam. Tyle, że większy wytrzyma więcej rozruchów bez doładowania albo dłużej postoi na światłach.
Gdyby chodziło o kilkukrotną różnicę pojemności, wówczas mogłoby to nieść jakieś zagrożenia. Przy różnicy 30 - 50% nie ma to żadnego znaczenia w kwestii ładowania.

Antonio - 2016-11-17, 18:57

Mniejszy spokojnie wystarczy. Jednak im większa pojemność tym lepiej. Bilans energetyczny jest taki sam.

Czyli de facto można kupić tego oryginalnego Boscha? Bo problem jest taki,że z tymi cholernymi małymi klemami (typowymi dla japońców) a jeszcze prawym plusem - wybór jest prawie żaden.
Ten słabszy - Max Gear kosztuje 130 zł.

I jeszcze jeden dziwoląg znaleziony na allegro:
akumulator Bosch Maxgear 40ah 340A L- katowice
To pewno tak jak komisy sprzedając D. Cuore dumnie piszą: "w całości na podzespołach Toyoty" albo silnik z Yariski!!!:)

Joki - 2016-11-17, 19:31

Tak naprawdę to bez znaczenia. Jeśli jest sprawny to jeden i drugi będzie działał. Padnięty jeden i drugi na nic się nie zda.
Większy może nie zmieścić się w podstawkę.

soiret - 2016-11-17, 19:50
Temat postu: Bateria
Możesz też dobrać z japońskich baterii są bez problemu dostępne i to taki jak był od początku zamontowany Yuasa z tym ,że te pochodzą z fabryki w Wielkiej Brytanii tego japońskiego koncernu http://batterylookup.yuas...store=yw_int_pl
Antonio - 2016-12-02, 13:01

Joki napisał/a:
Tak naprawdę to bez znaczenia. Jeśli jest sprawny to jeden i drugi będzie działał. Padnięty jeden i drugi na nic się nie zda.


Udało mi się kupić oryginalnego Boscha 40AH z prądem rozruchowym 330.
180zł i jestem raczej spokojny,że -10C> mnie nie zaskoczy.Oby:)

Antonio - 2017-02-04, 11:41
Temat postu: Problem:
Witam,
Zakup nowego aku był jak najbardziej wskazany.Nie straszne były mu mrozy do -30C!
Odpalał od strzału! Ponieważ codziennie musiałem korzystać z auta nie było problemu.
Wczoraj - po dwóch dniach nie używania autka i temperaturze spadającej w nocy do zaledwie od -5C do -10C - rano ani zipnął!!! Dopiero w południe jak temperatura wyszła na plus - po dłuższym kręceniu odpalił. Coś jest nie tak. Nic na noc nie było włączone w samochodzie, radio zdjęte z panelu. Alarmu nie posiadam. "COŚ" zżera prąd.Pytanie tylko co?

Joki - 2017-02-04, 14:36

Witaj w klubie. Mi też coś zżera po wymianie zegarów i radia albo to zbieg okoliczności?
160-180mA załatwia aku w dwa, trzy dni.
Odpinasz klemę ujemną, podłączasz amperomierz między klemę ujemną aku a masę auta i po kolei wyjmujesz bezpieczniki.
Kiedy prąd spadnie szukasz usterki w tym obwodzie.
Mi się teraz nie chce bo zimno i odłączam po jeździe klemę ale na wiosnę się wezmę bo to uciążliwe na dłuższą metę.

Adute - 2017-11-28, 02:50

Ja kupiłem aku firmy "Specbat" - opinie mają bardzo dobre i na razie to potwierdzam, chociaż 2 miesiące to za krótko, żeby coś mówić. W każdym razie wersja dedykowana do japońców, czyli krótsza i węższa, ale wyższa i na wąskich klemach. Mieści się na podstawce. 40Ah i 300A - 130zł.
Tand2601 - 2017-11-28, 09:42

Ja w swoim Sirion przed poprzednia zimą wymieniłem akumulator na yuasa o parametrach takich jak oryginalny akumulator montowany w autku. Wyszło taniej niż Bosch, jeździ pali zawsze i nie ma problemu z odpaleniem nawet po sporo ponad tygodniowym postoju w srogich mrozach ;)
Poprzedni akumulator działał dobrze całe lato, ale padł po miesięcznym postoju i już ładowanie mu niestety nie pomoglo. Po wyjęciu okazało się że w autku siedział jeszcze oryginalny osiemnastoletni ponad akumulator. Porządne sprzęty wtedy robili ;)

Joki - 2017-11-28, 12:46

Zapomniałem napisać co zżerało prąd w L276. Okazało się, że uszkodzony był styk w zamku klapy bagażnika. To samo miałem kiedyś w YRV. To może być słaby punkt. Po odłączeniu problem ustąpił.
Co do akumulatora to kupiłem kiedyś jakiś tani Akcel. Niby produkcji Varty. Coś może w tym być bo wygląda identycznie. Różni się tylko kolorem. Tworzywo wyszło z tej samej wtryskarki.
Działa już 5 lat.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group