glazoo - 2017-01-15, 10:37 Temat postu: Zużycie oleju Mam pytanie do użytkowników Teriosa J1 (1997 r.). Jakie zużycie oleju jest w waszych autkach, bo mój potrafi wypić nawet 2 litry oleju na 10 tys. km. przy bardziej forsownej jeździe (np. 110 km\h w trasie albo podczas holowania przyczepy). soiret - 2017-01-15, 15:53 Temat postu: Re: Zużycie oleju
Wypowiem się co do auta ,które posiadam Terios po lifcie J102 nieźle zjechany silnik .Nigdy nie zdarzyło mi się takiej ilości dolać po 10 tys. km. owszem małe 300 ml to tak ,ale nie taką ilość. glazoo - 2017-01-15, 19:19 No i to jest dziwne, mierzyłem ciśnienie na cylindrach - mieści się w granicach 13,4-13,7, więc silnik jest zdrowy. Trochę leciało z uszczelniacza wałka rozrządu, ale aż tyle to tamtędy raczej nie wyleciało, zresztą został wymieniony. Olej jednak przedostaje się do komór spalania, bo rura wydechowa jest czarna. Podejrzane są jeszcze uszczelniacze zaworów, mam nowe czekają na wymianę. Joki - 2017-01-15, 21:12 Takie zużycie nie zdarzyło się nawet w 2.0 CR-V katowanej na max. do odcinki. Litr poszedł. Gdzieś musi puszczać. Sprawdzałeś na postoju czy dymi po rozgrzaniu? glazoo - 2017-01-15, 22:47 Nic nie dymi nawet jak ciągnąłem przyczepkę załadowaną 1,5 t drewna  . Wygląda to tak jakby gdzieś dostawał się olej do wydechu, bo spalać to chyba też go nie spala. Przy wymianie uszczelniacza wałka wymieniałem też świece i były czyste, ładnie wypalone, bez śladu sadzy.
Joki - 2017-01-16, 12:19 W czasie jazdy nie zobaczysz. Rozgrzeje silnik, zatrzymaj się i na luzie daj gazu prawie do odcinki a druga osoba niech patrzy. Jeśli dymi na wysokich obrotach to bierze przez pierścienie. Jeśli nie dymi to jest przeciek gdzieś indziej. DETT - 2017-01-17, 19:00 Może to zabrzmi banalnie, ale nie wykapuje dołem? Gdzieś w okolicach pompy oleju na przykład? Bo jeśli sprężanie jest ok i nie ssie pierścieniami, ani (rzekomo) nie dymi na wysokich obrotach puszczając uszczelniaczami to zostaje ta droga. Bo w chłodziwo nie idzie? glazoo - 2017-01-18, 23:01 Dół jest mokry, ale to była wina uszczelniacza na wałku rozrządu. Ale obadam jeszcze okolice pompy. Sprawdzałem tak jak napisał JOKI, ale nic oprócz pary i czarnego dymu w okolicy 7 tys. obrotów się nie pokazało. Mam wrażenie że więcej oleju ubywa w trakcie większych obciążeń, czyli jazda w trasie ponad 110 km/h lub holowanie cięższej przyczepy. Z płynem chłodniczym jest ok. Joki - 2017-01-18, 23:58 Nie powinno być żadnego dymu. Po solidnym rozgrzaniu także wydechu, nawet pary nie powinno być. DETT - 2017-01-19, 17:35
Zwykle powinien być niebieski dym, ale dym to dym. W dieslu do przyjęcia, ale nie w benzynowym silniku. Uszczelniacze zaworowe. glazoo - 2017-01-20, 14:09 Biały,gęsty dym - płyn chłodzący, niebieski - olej, a czarny to jak w dieslu nieprzepalone paliwo z sadzą. |
||||||||||
