Forum Daihatsu

[RoboBat]

Nie mogę ręką odkręcić korka wlewu oleju w moim Trevisie, a nie chcę go zniszczyć chwytając jakimiś obcęgami. To normalne? Ktoś z Was już tak miał? Jakieś pomysły co z tym fantem zrobić?
Stan oleju w połowie między max a min, także to jeszcze nie ostatni gwizdek, ale tak ze 100 ml chciałem mu dolać.

[Joki]

Tak, miałem tak samo kiedy się zapiekł.
Wziąłem między dwie listewki zaciśnięte z obu stron drutem i odkręciłem bez problemu. Spokojnie szczypcami czy dużym kluczem francuskim dasz radę. Nic się nie połamie. Byle złapał za prawie całą szerokość i powierzchnię styku tej wystającej części.

[RoboBat]

Dzięki Joki. Odkręciłem ten korek francuzem bez najmniejszego problemu. Dużo masła pod korkiem odkryłem. Ten typ tak ma? Powinieniem się martwić? Oczyściłem. Dolałem 150 ml oleju (bo miałem pół stanu od maja zeszłego roku) i hulam dalej. Płynu mi nie ubywa. Oleju mi specjalnie nie bierze więc co to może być? Zajrzałem też pod filtr powietrza. Czyściutki. Nie zaolejony.

[Joki]

[RoboBat]

W innych autach mi się takie coś nie dzieje a też zimą jeżdżę. Dlatego się pytam, że być może z racji specyficznej budowy ten typ tak ma?

[Krzysiek.]

Zima i jazda na krótkich odcinkach to musi to maslo pod korkiem,przerabialem nie raz i juz o tym tu pisano.Rozmawiałem tez z kilkoma mechanikami o tym.Norma.Zreszta swojego kupilem w zimie z maslem pod korkiem,w miare tanio.Przegoniłem go 150km do domu i korek czysty.

[Joki]