Problem z rozruchem |
Autor |
Wiadomość |
waldi
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 55 Skąd: Olecko
|
Wysłany: 2017-09-04, 20:53 Problem z rozruchem
|
|
|
Od jakiegoś czasu, szczególnie jak podgrzeje się nie zawsze łapie rozrusznik. Ostatnio mocno się nasiliło. Doszedłem, że problem raczej leży w kostce stacyjki (Sirion 2004 ej-ve).
Czy tę kostkę można gdzieś dokupić?
Czy ktoś próbował to rozbierać, naprawiać, regenerować? |
|
|
|
|
Joki
Administrator
Samochód: Suzuki Baleno
Dołączył: 17 Wrz 2015 Posty: 1944 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2017-09-04, 21:39
|
|
|
Skąd pomysł, że to kostka stacyjki? Kontrolki się zapalają? Rozrusznik kręci? Jeśli 2x tak to raczej nie wina stacyjki.
Kody błędów sprawdzane? |
_________________ Sebastian
http://logado.pl |
|
|
|
|
waldi
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 55 Skąd: Olecko
|
Wysłany: 2017-09-04, 22:49
|
|
|
Sirionem jeździ żona. Sporadycznie po kilka razy wiosną i jesienią przy pewnej temperaturze pojawiały się problemy z rozruchem. Kilka razy musiała przekręcać kluczyk by rozrusznik na stałe zakręcił. Mi nigdy tego nie robił. Miałem problem z diagnozą. Obecnie wystarczy, że chwilę popracuje i jest problem. Obstawiałem elektromagnes rozrusznika. Nawet przy sprawdzaniu czujnika rozrządu miałem ochotę go wymontować. Dziś trochę potestowałem. Na krótko rozrusznik kręci. Kostka z konektorami od stacyjki sprawdzona, styki dogięte i wyczyszczone. Podłączyłem lampkę pod sterowanie elektromagnesu i po jednym uderzeniu rozrusznika lampka się nie świeci, czyli kluczyk przekręcony a napięcia brak. Jak się potrzyma dłużej w pozycji rozruch i się przechyli kluczyk lekko w dół, łapie. Gorzej, że na powrocie dostaje drugi impuls i słychać jak bendix uderza w obracające się koło. |
|
|
|
|
waldi
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 55 Skąd: Olecko
|
Wysłany: 2017-09-04, 22:51
|
|
|
Kontrolki pracują ok. Problem jest z rozruchem. |
|
|
|
|
Joki
Administrator
Samochód: Suzuki Baleno
Dołączył: 17 Wrz 2015 Posty: 1944 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2017-09-05, 07:07
|
|
|
Z tego co piszesz to faktycznie może być stacyjka. Obawiam się, że tylko z demontażu.
Mam nawet taką ale w komplecie z komputerem i immobilizerem. Niechciałbym rozkompletowywać. Tanio oddam całość. Szczegóły na pw. |
_________________ Sebastian
http://logado.pl |
|
|
|
|
waldi
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 55 Skąd: Olecko
|
Wysłany: 2017-09-11, 21:07
|
|
|
Dzisiaj wymieniłem kostkę stacyjki (zdjęcia poniżej). Kostka pochodzi ze stacyjki od siriona w automacie, ale numery te same i pasuje. Było trochę zabawy, aby wymienić. Nie dało się jej odkręcić bez wyciągania stacyjki z kilku powodów. Oś śrubki pokrywa się z osią kierownicy, do tego śrubka (gwint) był zabezpieczony czymś białym. Na wyciągniętej ciężko było odkręcić. Samochód póki co odpala. Rozrusznik wcześniej wykluczyłem, bo przez podwójne uderzenie na starej kostce wykonałem dodatkowy obwód od akumulatora i sirion były odpalany na przewodowym pilocie (ku uciesze mojej rodziny). Za jakiś czas jak się upewnię, że jest już ok, postaram się rozebrać kostkę i zdiagnozować co się stało.
|
|
|
|
|
waldi
Dołączył: 28 Cze 2017 Posty: 55 Skąd: Olecko
|
Wysłany: 2017-10-20, 18:52
|
|
|
Dziś rozebrałem kostkę stacyjki. Rozbiera się łatwo. Problemem była nadpalona krzywka. Wyczyściłem, wypalenie zeszlifowałem, przesmarowałem. Nie jest to naprawa na długie lata, ale jako doraźna pewnie by wystarczyła. |
|
|
|
|
|